środa, 22 lipca 2015

Kolejne kropki na mapie marzen

Ciagle porzadki i pakowanie moga czlowieka wykonczyc. W chwilach silnego stresu i napiecia, najlepiej dziala na mnie relax na swiezym powietrzu. Spacery i wycieczki to to, co mnie relaksuje niemal natychmiast. Zdajemy sobie sprawe, ze to nasze ostatnie dni w UK, wiec chcemy je wykorzystac jak najlepiej i poznac jak najwiecej miejsc na angielskiej mapie.
Dla fanow zakupow, a przede wszystkim wielkich swiatowych marek  Bicester Village bedzie strzalem w dziesiatke. Oddalona 38 mil od Luton kusi  outletami takich firm jak Prada, Michael Kors czy Burberry.























Mozna poszalec na zakupach, a w miedzyczasie zjesc pyszne babeczki, obiad albo wypic kawe w Starbucks.

Zakupy to jednak nie nasz klimat, nam trzeba przestrzeni, nie zastanawiajac sie jedziemy dalej. Jakies 30 mil dalej na zachod znajduje sie prawdziwy "must see" Anglii, takie miejsce, ktore koniecznie trzeba zobaczyc. Bibury, bo o nim mowa,  to malownicze miasteczko polozone w hrabstwie Gloucestershire, nazywane najpiekniejsza wsia w Anglii i najbardziej urokliwym miasteczkiem w Europie. Polozone wsrod zielonych pagorkow nad rzeka Coln, zachwyca widokami. Waskie uliczki pelne kamiennych, miodowych budynkow ze szpiczastymi dachami, sprawiaja, ze czujemy, jakbsmy cofneli sie w czasie. Przez chwile moglam sie poczuc jak bohaterka "Dumy i uprzedzenia" czy "Rozwaznej i romantycznej"... Taki klimacik to ja lubie... 





















 Biel i czern to cos, co mnie nigdy nie nudzi, sprawdzi sie w kazdych okolicznosciach i w kazdej konfiguracji. Tym razem biale szorty polaczylam z czarnym, luznym topem i kimonem, do tego delikatne sandaly i pojemna torba i jestem gotowa podbijac swiat...






Szorty - Primark
Top - Primark
Kimono - Primark
Sandaly - Primark
Torba - Primark
Okulary - Primark
Zegarek - Fossil


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz